Padwa to fajne miasto głównie dla tych, którzy lubią odwiedzać stare kościoły.
Padwę odwiedziliśmy w lipcu 2019 roku, przy okazji zwiedzania północnej części Włoch. Spędziliśmy tam dwie doby, aby poznać lepiej to miasto i poczuć jego klimat. Niestety miasto to nas odrobinę rozczarowało.

Atrakcje Padwy
Zacznę od kościołów jako chyba największych atrakcji tego miasta.
Bazylika św. Antoniego Padewskiego
Niewątpliwie najbardziej znanym Polakom kościołem w Padwie jest Bazylika św. Antoniego z XIII-XIV wieku. Rodaków zapewne jest tam wielu, o czym świadczą m.in. niektóre napisy i ulotki w języku polskim. A przy sąsiedniej ulicy także koszulki z nazwiskiem Roberta Lewandowskiego 🙂
Niewątpliwie jest to ciekawe miejsce, warte zobaczenia.
Z innych ciekawszych kościołów są tam też Katedra i baptysterium, Kościół Augustianów, Kościół św. Zofii, Bazylika św. Justyny (Santa Giustina) , Kaplica Scrovegnich z freskami Giotta i Chiesa degli Eremitani z XIII wieku.
Chiesa degli Eremitani – Jan Kochanowski w Padwie
Ten ostatni, choć mniej znany, szczególnie przypadł mi do gustu. Nie tylko z powodu przyjemnego chłodu i ciszy, która w nim panowała. Światło wpadało do niego wyjątkowo urokliwie, rozświetlając wnętrze i umieszczone w nim dzieła sztuki. Ponadto trafiliśmy w nim na tablicę upamiętniającą Jana Kochanowskiego, który studiował w tym mieście. Polonicum takie zawsze poprawia humor 🙂
Zajrzeliśmy jeszcze do dwóch innych kościołów. Ale turystyka sakralna nie była naszym celem. Nastawiliśmy się na spacery po mieście i wtopienie się w jego klimat.
Klimat Padwy
I właśnie z tym klimatem mieliśmy pewien problem. Owszem było kilka ciekawych uliczek i placów, ale nie czuliśmy się w tym mieście najlepiej. Układ architektoniczny tego miasta nie przypadł nam szczególnie do gustu.
Place Padwy
Place starych miast mają zazwyczaj swój magiczny urok, na których skupia się życie zarówno miejscowych mieszkańców jak i przyjezdnych.
Piazza Capitaniato
Piazza Capitaniato to nieduży plac, który z wszystkich w Padwie najbardziej mi się spodobał. Pierwotnie był dziedzińcem Pałacu Carrarese. Obecnie – prawdopodobnie ze względu na sąsiedztwo dwóch wydziałów uniwersytetu – jest to ulubione miejsce spotkań młodych ludzi.
Na mnie bardzo dobre wrażenie zrobił fakt występowania tam dużych, starych drzew, które dają temu miejscu cień i nadają mu miły klimat. Na innych placach Padwy tych dużych, starych drzew zazwyczaj brakowało.
Wieżą Zegarową (Torre dell’Orologio) plac ten łączy się z innym placem – Piazza del Signori .
Piazza del Signori
Na Piazza del Signori zauroczył mnie głównie stary zegar astrologiczny. To on zainspirował mnie do stworzenia małej galerii Zegary Europy.
Padwa – zegar astrologiczny
To jedno z tych miejsc w Padwie, które za dnia są zwykłym, pustym placem.
Dopiero gdy zaczyna zbliżać się wieczór, rozstawiane są tam stoły, przy których zasiadają ludzie, zmieniając klimat tego placu.
Piazza Dudmo
Z Piazza del Signori możemy udać się bezpośrednio na place pełniące funkcje Rynku lub pójść najpierw na Piazza Dudmo. Przy tym placu znajduje się katedra w Padwie. Ale po drodze proszę nie przegapić znanego z wielu mediów miłosnego muralu.
Rejon okolic Piazza del Signori, Piazza Dudmo i Piazzetta del Ghetto, to wg mnie rejon najbardziej urokliwych uliczek tego miasta. W innych częściach miasta też czasami trafi się jakaś klimatyczna uliczka, ale to raczej rzadkość.
Rynek w Padwie
Rynek w Padwie to połączenie dwóch placów: Piazza della Erbe i Piazza della Frutta. Nas nie zachwycił. Może dlatego, że za dnia, gdy byliśmy tam pierwszy raz, stały duże ilości aut dostawczych i stragany z przysłowiowym mydłem i powidłem. W późniejszych godzinach świecił pustkami. Poza tym, gdy próbowałem tam zrobić jedno z ujęć, to w kadrze, w sąsiedniej ulicy, pojawił mi się… wieżowiec. Wcale nie średniowieczny 🙁
Palazza Della Ragione
Ragione Palace to taki większy odpowiednik krakowskich Sukiennic ze sklepami i knajpkami usytuowany na padewskim Rynku, czyli pomiędzy dwoma w/w placami. Pochodzi z XII / XIII wieku.
Na piętrze tego budynku znajduje się ciekawa kopuła w kształcie odwróconego kadłuba statku. Nazywana jest Salone i określa się ją jako największą wiszącą salą świata. Niestety gdy tam byliśmy, sala ta była akurat zamknięta 🙁
Piazza Prato della Valle
Ostatni z placów, który koniecznie chciałem zobaczyć, to Piazza Prato della Valle w Padwie. To największy plac Europy. Jego powierzchnia wynosi prawie 90 tys. m2. Zmieściłoby się na nim 12 boisk piłkarskich!
Wokół centralnej części placu umieszczono 78 posągów zasłużonych ludzi. W tym Jana III Sobieskiego i Stefana Batorego.
Zdecydowanie odradzam wizytę na tym placu za dnia. Szliśmy tam ponad 2 km w jedną stronę w upalny, lipcowy dzień, a naszym oczom ukazał się olbrzymi, zabetonowany plac, z odrobiną zieleni na środku i z kolejnym targowiskiem, pełnym dostawczych aut.
A z drugiej strony tego odpustu zabetonowana pusta przestrzeń i żar lejący się z nieba. Trudno w takiej chwili mówić o uroku i klimacie miejsca.
Ale poszliśmy tam drugi raz, przed wieczorem. Dopiero o zmierzchu udało nam się poczuć nieco więcej piękna tego miejsca. Więcej zdjęć z tego Placu, można zobaczyć na mojej foto-stronie, w galerii Padwa.
O ile o zmierzchu udało mi się pokazać Piazza Prato della Valle z nieco lepszej strony dzięki grze świateł, to tak naprawdę nie zrobił on na nas piorunującego wrażenia.
Jednak w jego pobliżu znajdują się również Bazylika św. Antoniego, Kościół św. Justyny i Ogród Botaniczny, do którego niestety już nie trafiliśmy. Będąc tak blisko, można zajrzeć i tam.
Noclegi w Padwie
Spędzając dwie noce w Padwie skorzystaliśmy z oferty Hotelu Milano. Jest on położony kilkaset metrów od początku starego miasta. Fajny, ale na drugi koniec starówki, np. na Prato della Valle, mieliśmy już stamtąd ok. 2,5 km w jedną stronę. Podczas upałów to już da się odczuć. Zwłaszcza gdy idzie się tam dwukrotnie :), a resztę dnia też przeznacza się na spacery.
Gdyby ktoś do niego trafił, to idąc w stronę centrum, proszę nie iść zbyt długo ulicą Corso Milano, tylko od razu za rzeczką skręcić w prawo, gdyż tam właśnie zaczyna się rejon najciekawszych uliczek starego miasta Padwy.
Włoski eurokomunizm
W centrum Padwy dało się odczuć wpływy miejscowej partii komunistycznej. I choć wcale tego nie szukałem, to dowiedziałem się , że Enrico Berlinguer, którego upamiętniono na centralnym Placu Padwy, był twórcą eurokomunizmu. To musiał być dla nich ktoś naprawdę ważny, skoro umiejscowiono go w tak znaczącym miejscu Padwy.
Natomiast na starym murze, w pobliżu Wieży Zegarowej włoscy zwolennicy komunizmu wyzywali rząd tego kraju i Francji od faszystów. Pewnie bym o tym nie wspominał, gdybym nie zrobił poniższego zdjęcia, które po części oddaje mieszankę klimatu Padwy. Stare budynki, religia i komunizm 🙂
Dodaj komentarz