logo
  • Polska
    • Leszno i okolica
  • Europa
  • Świat
  • Defincje
  • Spa
  • Galeria
    • Leszno foto
    • Vrbnik foto
    • Kalabria film
    • Murale Diamante
    • Praga foto
    • Goerlitz foto
  • Wege knajpy
  • Memy
  • Myśli
    • Czas
    • Dojrzałość
    • Ego
    • Jedzenie i picie
    • Język
    • Kultura
    • Ludzie
    • Marzenia
    • Media
    • Motoryzacja
    • Myślenie
    • Pasja
    • Patriotyzm
    • Pieniądze
    • Problemy
    • Polityka
    • Rady i opinie
    • Religia
    • Rodzina
    • Sport
    • Sprawiedliwość
    • Środowisko
    • Stereotypy
    • Szacunek
  • Priv
  • Kontakt

Neapol – wielkie bramy i najstarsza pizerria świata

  • 12.08.2018
  • strefaturystyki
  • Europa
  • Brak komentarzy

Przy okazji wyjazdu do zachodniej Kalabrii, przeznaczyliśmy dwa dni na to, by wyjechać poza Kalabrię i zobaczyć Pompeje i Neapol ( Region Kampania). O ile w ciągu jednego dnia można zobaczyć Pompeje, o tyle kilkanaście godzin spędzonych w Neapolu to zaledwie przedsmak w poznawaniu tego miasta.

Skupiliśmy się więc na zwiedzeniu Muzeum Archeologicznego, w którym są zgromadzone zabytki znalezione w Pompejach i na długim spacerze uliczkami, aby poczuć jego klimat i spróbować pizzy w najstarszej pizzerii świata.

Trasa Scalea – Neapol

Ze Scalea do Neapolu jest ok. 230 km, do Pompejów ok. 200 km. Jak informowałem w innym wpisie, zdecydowaliśmy się przemieszczać włoskimi kolejami. I wcale tego nie żałuję, bo sam przejazd do Neapolu był komfortowy, dojazd metrem do centrum miasta z dworca kolejowego Napoli Centrale był krótki, a ulice Neapolu dla osób spoza tego obszaru to niemal szkoła przetrwania. Pompeje leżały też na trasie powrotnej, a przesiadka czekała nas tylko w Salerno.

Czas przejazdu pociągiem Intercity w jedną stronę to nieco ponad 3 godziny.  Ceny biletów w obydwie strony wyniosły ok. 80 Euro dla dwóch osób. Przejazd metrem po Neapolu to koszt 1,10 Euro na osobę.

Nocleg w Neapolu

Podobnie jak wcześniej w Tropea zdecydowaliśmy się na jeden nocleg w Neapolu, korzystając z oferty last minute na portalu Booking.com.  Niezła lokalizacja apartamentu blisko centro storico i stacji metra Toledo. Lokal przeciętny, ale oryginalna była za to winda w tej secesyjnej kamienicy. Do godz. 19.00 należało mieć przy sobie 5 Eurocentów, bez których nie ruszyła. Dlatego zarówno w portierni jak i w korytarzu apartamentu czekała miseczka z 5-cio centówkami.

Spacer ulicami Neapolu

Po wcześniejszych odwiedzinach starówek Scalea, Tropea, Pizzo czy Diamante, Neapol zrobił na nas trochę przytłaczające i mało przyjazne wrażenie. Kameralne, klimatyczne starówki tamtych miasteczek kontrastowały tu z hałasem i wysokimi budynkami dużego miasta.  Jest spora różnica pomiędzy spokojną, średniowieczną zabudową o wysokości zazwyczaj nie większej niż kilka metrów, a pomiędzy wąskimi uliczkami otoczonymi wysokimi budynkami.

W dodatku niezbyt czystymi, momentami brzydko pachnącymi i głośnymi, ponieważ po tych starych, wąskich ulicach jeździ mnóstwo hałaśliwych skuterów, których dźwięk niósł się w tych uliczkach niczym echo w wąwozie.

 
Obecność na jednym z głównym placów żołnierzy w pełnym uzbrojeniu, wozów opancerzonych i karetek pogotowia przypominały o tym, że bardzo poważnie podchodzą tam do ryzyka zamachów terrorystycznych.

Wielkie bramy Neapolu

To, co zwróciło moją szczególną uwagę podczas spaceru ulicami tego miasta, to bramy kamienic. Nie wszystkie, ale wiele z tych bram było rozmiarami większe niż niejedna brama w znanych mi pałacach lub zamkach. Mogę tylko domyślać się, że było to wyznacznikiem statusu właściciela takiej kamienicy i być może były to swoiste pałace wkomponowane pomiędzy kamienice.

Takie wielkie bramy miały prawdopodobnie zapewnić komfortowy wjazd karocą na podwórze budynku orszakom z długimi halabardami lub inną bronią drzewcową. A może wjeżdżano tam na słoniach albo na żyrafach 😉

Muzeum Archeologiczne w Neapolu

Aby lepiej poczuć klimat dawnych Pompejów, które mieliśmy odwiedzić następnego dnia, znaczną część czasu w Neapolu poświęciliśmy na zwiedzanie Muzeum Archeologicznego, w którym znajduje się wiele dobrze zachowanych wykopalisk z tego miasta. Część z nich można zobaczyć we wspomnieniach z Pompejów.

Niespodziewanie w muzeum tym trafiliśmy też na wystawę eksponatów z filmu Star Wars. Połączenie zabytków Pompejów i rekwizytów z Gwiezdnych Wojen, odbywało się w ramach projektu Mann Hero.

Knajpki wege w Neapolu

W Neapolu jest kilka restauracji i wege barów. My mieliśmy okazję poznać tylko jedną: Vitto Pitagorico, znajdującą się naprzeciw głównego wejścia do Muzeum Archeologicznego. Ceny w niej może nie są najtańsze (30 Euro dla dwóch osób z napojami), ale za to sam lokal jest bardzo przyjemny, kelnerka była bardzo miła, a oferowane dania oryginalne. Ja miałem okazję skosztować przysmaku o lokalnej nazwie Vesuvio. Moja żona zjadła Van Gogh’a 😉

Najstarsza pizzeria świata

W Neapolu znajduje się najstarsza pizzeria świata Antica Pizzeria Port Alba, która usytuowana jest przy Via Port’Alba 18 i wytwarza pizzę nieprzerwanie od 1738 roku. Będąc w Neapolu chcieliśmy ją koniecznie odwiedzić. I spróbować neapolitańskiej pizzy w tradycyjnej wersji Margherita.

     

Sama pizza – choć dziwnie szybko podana – była w smaku całkiem niezła, choć za najlepszą i tak uznaliśmy tą ze Scalea. Cena też była niewysoka, bo jedna sztuka kosztowała 5 Euro. Niestety sam klimat w ogródku przy tej pizzerii należał do bardzo przeciętnych, choć spodziewaliśmy się czegoś wyjątkowego. Ale za to kelner był wyjątkowy i na długo zapadnie w naszą pamięć 🙂

Dzięki niemu poczułem się jakbym brał udział w jakimś filmiku z serii ukryta kamera. Ale niestety nikt na koniec nie podbiegł i nie zachęcił nas do spojrzenia w kamerę.  Zarówno my jak i małżeństwo z dzieckiem siedzące przy sąsiednim stoliku mocno przecieraliśmy oczy ze zdumienia i zastanawialiśmy się wspólnie o co chodzi? Dawno nie spotkałem się z tak mało uprzejmym kelnerem.  I to w miejscu o takim potencjale. Brałem pod uwagę trzy możliwe scenariusze.

1. Urodził się zmęczony i żyje po to, aby odpocząć. Ew. miał akurat zły dzień.
2. I tak wie, że – bez względu na jego zachowanie –  turyści tam przyjdą i nie musi wysilać się na uprzejmości.
3. Celowo podtrzymuje tradycję słabej jakości obsługi sprzed wieków, kiedy to – być może – nie stosowano obecnych standardów uprzejmości w stosunku do przeciętnej ludności.

Szczyt jego niegrzeczności przypadł na moment, gdy sąsiad mówiący po angielsku (jego żona rozmawiała z kelnerem po włosku), poprosił o spakowanie pozostałej części pizzy niezjedzonej przez dziecko. Kelner okazał spory grymas, ale pizzę zapakował i przyniósł. Lecz przechodząc obok stolika bezceremonialnie, z niemałym impetem rzucił kartonem z zawartością na stół sąsiadów i nawet na nich nie spoglądając poszedł przyjąć kolejne zamówienie do innego stolika.

Gdy klient – przy zapłacie – zwrócił uwagę na to, że nie chciałby płacić doliczonego napiwku (coperto)  to usłyszał, że zwyczajowo wliczają wszystkim kilka Euro napiwku do rachunku.  W tym momencie przypomniałem sobie cytat z filmu Miś „I co pan nam zrobi ?”.  Ja przynajmniej mogę o tym napisać na blogu aby turyści, którzy trafią na mój wpis sami zdecydowali, czy chcą tam zjeść pizzę ?

Metro w Neapolu – podziemna galeria sztuki

Niektóre ze stacji metra w Neapolu zaliczane są do jednych z najpiękniejszych na świecie. My mieliśmy okazję zobaczyć tylko dwie z tych ładniejszych ( Toledo i Dante na linii nr 1 ) i głównie ta pierwsza zrobiła na mnie niezłe wrażenie.  Mieniący się różnymi barwami błękitu sufit przypomniał mi morską toń podczas nurkowania oglądaną spod wody w górę słońca.

Wieczorny spacer po Neapolu utrwalił nas tylko w przekonaniu, że to nie będzie nasze ulubione miasto.
Bo choć na pewno warto byłoby zobaczyć tam wiele ciekawych atrakcji, to jednak klimat ulic Neapolu nie przekonuje mnie tak bardzo jak np. w Tropea. Być może gdy trafimy w przyszłości na jakąś ciekawą okazję, to odwiedzimy Neapol, Herkulanum, a przy okazji może skusi nas Procida, Sorrento, czy Ischia.

Lecz wtedy zamiast pizzerii Port Alba odwiedzimy raczej inną bardzo starą pizzerię tego miasta: L’Antica Pizzeria da Michele. A póki co zamiast zobaczyć Neapol i umrzeć, cieszyliśmy się, że mogliśmy zobaczyć Neapol i wyjechać 🙂

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Partnerzy bloga

Banner fotografie fonti.pl

Kategorie

  • Defincje
  • Europa
  • Memy
  • Myśli
    • Czas
    • Dojrzałość
    • Ego
    • Jedzenie i picie
    • Język
    • Kultura
    • Ludzie
    • Marzenia
    • Media
    • Motoryzacja
    • Myślenie
    • Pasja
    • Patriotyzm
    • Pieniądze
    • Polityka
    • Problemy
    • Rady i opinie
    • Religia
    • Rodzina
    • Sport
    • Sprawiedliwość
    • Stereotypy
    • Szacunek
    • Wypoczynek
    • Zdrowie
    • Zwierzęta
    • Życie
  • Partnerzy
  • Polska
    • Dolny Śląsk
    • Leszno i okolica
    • Lubelskie
    • Łódzkie
    • Mazowieckie
    • Świętokrzyskie
    • Wielkopolska
  • Priv
  • Spa
  • Świat
  • Wege knajpy

Polska

Europa

Świat

Kontakt

  • O mnie
  • Kontakt
  • Polityka cookies

facebook

Copyright 2016 by StrefaTurystyki.pl