Ciemna strona. Ludzi ciągnie na ciemną stronę, bo lubią to, co zabronione.
Ciemna strona
Zamiłowanie do tego, co zakazane towarzyszy ludziom od zarania dziejów. Całą winę za taki stan rzeczy spokojnie można zrzucić na Adama i Ewę 🙂
Choć ta ciemna strona, na którą rzekomo miała nas zwieść Ewa, nie zawsze nam przeszkadza. Przynajmniej podskórnie, nieoficjalnie 😉 Tak sobie czasami myślę, że zamiast ją za to piętnować, należałoby jej podziękować 🙂
Bo czymże jest świat bez odrobiny szaleństwa, bez przekraczania granic, poznawania ludzi i odkrywania czegoś nowego ? Kto ma decydować o tym, która strona jest dla nas jasna, a która ciemna? Prawo? Religia? Społeczeństwo?
Wiele ogólnie przyjętych norm prawnych i społecznych jest przez ludzi powszechnie akceptowanych.
Lecz niejedna ciemna strona wydaje się warta odkrycia. Chociażby w celu lepszego poznania siebie, swoich potrzeb i ograniczeń.
Zakazany owoc
W psychologii zakazany owoc to pojęcie, które bezpośrednio odnosi się do zainteresowania inną osobą, do niezaspokojonej ciekawości, a nawet pociągu fizycznego lub psychicznego do osoby, która jest atrakcyjna i zwraca na siebie uwagę. Ludzi często pociąga coś nieodkrytego, nowego, coś, czego nam brakuje, czego nie posiadamy lub nawet nie znamy.
Czasami było nam dane słyszeć: „ja w twoim wieku”, „ja na twoim
miejscu”, „to nie jest dla ciebie”, „zrób to, nie rób tego”. Takie
uwagi kierowane w stronę dorosłych osób mogą powodować, że czujemy się
stłamszeni.
Osoba świadoma tego co robi, powinna sama podejmować decyzję i poznawać własne ograniczenia.
W mojej ocenie lepiej jest, gdy sama ustala granicę stron, delikatnie
odkrywając to, co nieznane, jednocześnie nie naruszając praw innych.
Dzięki świadomym decyzjom, bierze większą odpowiedzialność za swoje życie. Lepiej nie mówić, że szansa znowu przeszła obok. Lepiej trochę żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że się nie spróbowało.
Może brzegi tej ciemnej strony nie są wcale takie złe? Może niczym w
filmie Seksmisja są tylko kamuflażem, który ma nam nie pokazać tego, co
piękne i prawdziwsze ?
A może jak w piosence Elżbiety Adamiak i Adama Nowaka „Trwaj chwilo
trwaj, jesteś taka piękna!” , wystarczy otrzeć się o zło, by zobaczyć,
że zło już tak nie złości…?
I tak nasz wpływ na innych jest mocno ograniczony, bo bez względu na to, co mówimy, ludzi i tak będzie ciągnęło na ciemną stronę, bo lubią to, co zabronione.
Dodaj komentarz