Co to jest patriotyzm? Mówienie o patriotach, to nie patriotyzm.
Bardzo często słyszymy słowo patriotyzm. Niektórzy wręcz ostentacyjnie określają siebie patriotami.
Ale czy nimi faktycznie są? Co to jest patriotyzm?
W mediach często spotykamy się z deklaracjami dot. patriotyzmu. Lecz jak ten deklaratywny patriotyzm wygląda w praktyce ? Czym jest patriotyzm kreowany przez tzw. media niepodległościowe w Polsce, na początku XXI wieku?
W moim odczuciu, to co obserwujemy ostatnio w Polsce, to budowanie społeczności nie wokół pozytywistycznych wartości narodu, takich jak kultura, sztuka, nauka czy praca organiczna, lecz wokół walki a nawet wrogości do innych. Wróg ten nazywa się najczęściej komuna i nawet jeśli faktycznie z komunizmem nie zawsze ma powiązania, to pozwala łączyć młodzieńczy zapał z ufnym przekazem głoszonym przez część mediów.
Stąd tak silne przywiązanie tej społeczności do tzw. Żołnierzy Wyklętych, którzy walczyli w okresie końca II wojny światowej z wrogiem, czyli także z PRL-owską i sowiecką władzą. Stąd nawiązanie do powojennych oddziałów i organizacji zwalczających tą władzę, głoszących hasło: Śmierć Wrogom Ojczyzny.
Stąd zapewne wyzywanie od komuchów lub lewaków tych, którzy mają inne zdanie niż oni i zwracanie się do tych ludzi w sposób wrogi. Bo dla nich ktoś inny, to często namiastka wroga. Gdyby zabrakło wroga w postaci komuny, to zawsze można ich szukać gdzieś indziej. Ta forma patriotyzmu jest budowana często w oparciu o reakcję tłumną, o symbolikę oraz o emocje. Wspólny wróg jednoczy. Jest więc potrzebny tym, którzy na takich emocjach chcą zbudować własne fundamenty.
Z przywiązania do walki i wrogości do innych, może też wywodzić się zamiłowanie części ludzi do kibicowania i wyzwisk kierowanych w stronę innych Polaków. Nierzadko także deklarujących podobną formę patriotyzmu. Można tu znaleźć pewne podobieństwa, bo w tym przypadku inny klub to przeciwnik, zawodnicy to wojownicy, a przeciwni kibice to potencjalni wrogowie. Decydujące jest więc to, że jest wróg i nawet jeśli tylko regionalny, to skutecznie łączący tą samą społeczność. Życie bez wroga i bez walki, jest dla niektórych osób pozbawione esencji a więc mało atrakcyjne.
Mimo tego nie zgodzę się, że osoby deklarujące taką formę
patriotyzmu, to osoby głupie. To nie jest trafne określenie. Raczej
zmanipulowane lub wciągnięte w nurt, który napotkali na swej drodze. Nie
trzeba ich lubić, ale proszę ich nie potępiać. Potrzeba przebywania w
grupie, młodość, bunt, energia, która ich rozpiera, poszukiwanie
autorytetów, często łączy się z ideami, na które natrafiają.
U nas z Żołnierzami Wyklętymi; w krajach arabskich z Państwem Islamskim,
w szeregach których walczy mnóstwo młodych ludzi doszukujących się w
innych wroga. Nie należy zapominać, że młodzi ludzie, oprócz szukania
wsparcia w grupie, trafili też na kicz patriotyczny, w postaci
zakłamanych elit politycznych nowej Polski, które nierzadko używały
pojęcia patriotyzmu jako zasłony, mającej tylko pomóc zrealizować ich
prywatne cele. Taka postawa ma prawo rodzić bunt i kierować ludzi w inną
stronę.
Ponadto nie tylko takie osoby znajdują się w gronie tzw. patriotyzmu deklaratywnego. Historia pokazuje, że wykorzystywanie symboliki narodowej i określeń patriotycznych, to dość częsty motyw polityczny, który swą nośnością dociera pod wiele dachów.
Proszę też pamiętać, że niejeden z obecnych polityków, urzędników i działaczy, w stanie wojennym też nie budował patriotyzmu wokół doktryny non violence, lecz chwytał za kamienie i rzucał nimi w ZOMO. Młodość to emocje, połączone niejednokrotnie z zamiłowaniem do konfrontacji. Dopiero czas i życie ludzi zmienia i uczy, że są inne, lepsze rozwiązania aby dokonać czegoś dobrego dla swej małej i dużej Ojczyzny. Jestem przekonany, że niejeden z tych młodych ludzi zrozumie, że to nie jest jedyna droga w życiu i wiele jeszcze osiągnie. Czego szczerze tym ludziom życzę.
Mówienie o patriotach, to nie patriotyzm
Patriotyzm, to przede wszystkim działanie, a nie mówienie. Pomoc innym i krajowi a nie wykrzykiwanie i flagami machanie. Patriotyzm, to także przedsiębiorczość, praca organiczna i filantropia, czego dobre przykłady znaleźć można w historii Polski ( np. Karol Marcinkowski, Hipolit Cegielski, Dezydery Chłapowski, etc. ).
Patrioci to niekoniecznie żołnierze ginący za ojczyznę. Zwłaszcza w czasie pokoju warto korzystać z innych wzorców. Współcześni patrioci, to przede wszystkim ludzie tworzący miejsca pracy, starający się pomóc swym pracownikom zapewnić przyzwoite warunki życia, płacący podatki i pomnażający swój kapitał. To także pracownicy, dbający o swoich bliskich oraz o rozwój biznesu swego pracodawcy. To ludzie nabywający lokalne produkty, czym zasilają strumień pieniędzy swego otoczenia. Patriotyzm powinien być nastawiony na lepszą jakość przyszłego życia. Dla siebie i innych. Na ochronę środowiska naturalnego, w którym żyjemy i w którym żyją inni.
Patriotyzm to sposób myślenia, który charakteryzuje się nie tylko wiarą w pewne wartości. Ważne jest przede wszystkim postępowanie. Istotny jest także szacunek do innych ludzi a nawet do własnego języka. Nie wystarczy deklarować patriotyzm, by faktycznie być patriotą. Nawet sama forma jego okazywania, może mieć znaczenie. Bezmyślne postępowanie i prymitywny sposób wypowiadania się, potrafi przynieść więcej szkód niż pożytku.
Mówienie o sportowcach, to nie uprawianie sportu. Mówienie o muzykach, to nie komponowanie muzyki. Mówienie o patriotach, to nie patriotyzm. Ważniejsze jest na rzecz ludzi działanie, niż flagami machanie i wykrzykiwanie.
Dodaj komentarz