Będzie mniej radnych w Polsce
Mamy za dużo radnych
Polskie samorządy posiadają jeden z największych na świecie wskaźników ilości radnych w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Niestety nie zawsze przekłada się to na jakość podejmowanych decyzji, a niesie za sobą niemałe uszczuplenie samorządowych kas. Należy więc zastanowić się, czy nie mamy za dużo radnych ?
Rekordowa Polska samorządowa
W wyborach samorządowych w Polsce wybieramy ok. 47 tys. radnych ! Nowy Jork ma 51 radnych, Los Angeles 15 a Warszawa ma ich aż 469 ! Nasza stolica mogłaby swoimi radnymi obdzielić kilka innych, dużych stolic.
Ile radnych można obecnie wybierać w Polsce ?
Zgodnie z art. 17. 1. Ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, w skład rady wchodzą radni w liczbie:
1) piętnastu w gminach do 20 000 mieszkańców;
2) dwudziestu jeden w gminach do 50 000 mieszkańców;
3) dwudziestu trzech w gminach do 100 000 mieszkańców;
4) dwudziestu pięciu w gminach do 200 000 mieszkańców oraz po trzech na każde dalsze rozpoczęte 100 000 mieszkańców, nie więcej jednak niż czterdziestu pięciu radnych.
W przypadku Warszawy w myśl zapisów Ustawy z dnia 15 marca 2002 r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy, do radnych dzielnicy stosuje się przepisy dotyczące radnych gminy, a więc oprócz 60 stołecznych radnych, wybierani są także radni wszystkich dzielnic.
Projekt Rozsądnego
Wielu z radnych nieoficjalnie przyznaje, że ich wpływ na ważne sprawy miasta jest mocno ograniczony. Ponadto radni i tak zazwyczaj nie znają się na większości spraw, którymi zajmuje się samorząd. Poza tym władze miasta mają możliwość wpływania na poszczególnych radnych, np. poprzez proponowanie im stanowisk w jednostkach podległych samorządowi.
Radny z Warszawy – pan Roman Rozsądny uważa, że mamy za dużo radnych. Dlatego przedstawił projekt znacznego ograniczenia liczby radnych w Polsce.
80 % mniej
Pan Rozsądny proponuje pozostawienie tylko ok. 20% aktualnego stanu i całkowitą zmianę sposobu ich działania, co ma usprawnić posiedzenia rad i podnieść ich merytoryczne znaczenie. Dzięki temu w gminach do 50 tys. mieszkańców pozostałoby tylko 4 z obecnych 15-20 głosów, w gminach do 200 tys. mieszkańców tylko 5 z 21-23 obecnych głosów.
Komitety wyborcze zastąpią radnych
Mieszkańcy głosowaliby na komitety wyborcze, które mogłyby być zakładane tak przez lokalne stowarzyszenia jak i przez pojedynczych, niezależnych kandydatów. Wyborca mógłby głosować w danym mieście tylko na jeden komitet wyborczy.
Mniej znaczy lepiej
4-5 zwycięskich ugrupowań dysponowałoby jednym głosem w radzie. Zazwyczaj podobne proporcje są zachowane dzisiaj tyle tylko, że na posiedzenia przychodzi więcej osób.
Jednak każde ugrupowanie, które osiągnie w wyborach samorządowych min. 40-50% głosów ( w zależności od wielkości miasta ), będzie dysponowało dwoma głosami.
Co przemawia za takim rozwiązaniem ?
Obecni radni działając w jednym komitecie wyborczym powszechnie praktykują jednomyślność. Najczęściej jeden radny prezentuje opinie całej grupy, a reszta tylko bierze udział w głosowaniu.
Po co więc przychodzi na posiedzenia tyle osób? Wspólne stanowisko komitetu można przecież uzgodnić wcześniej, na wewnętrznym spotkaniu lub drogą elektroniczną.
Rotacyjność osób
Istotną zmianą proponowaną przez Romana Rozsądnego jest rotacyjność osób z danego komitetu wyborczego. Osoba z wybranego komitetu będzie mogła być zastępowana inną nie tylko podczas jego nieobecności. Komitet wyborczy mógłby delegować swych różnych specjalistów w sytuacjach podejmowania uchwał w sprawach związanych z konkretną dziedziną życia publicznego.
Np. w sprawach finansowych, można będzie delegować na posiedzenie ekonomistę, w sprawach oświatowych, pracownika związanego z edukacją, a w sprawach budowlanych, eksperta od budownictwa.
Koszty
Udział w radzie miasta nie będzie pociągał za sobą wypłaty diet. Radni mają pełnić swoje funkcje społecznie. Pan Rozsądny przewiduje jednak wypłatę niewielkich środków na pokrycie utrzymania komitetu wyborczego. Ugrupowanie to będzie tymi pieniędzmi dysponować w zakresie przewidzianym ustawą. Może je wydać np. na koszty utrzymania biura lub np. na własne ekspertyzy prawne. Komitet wyborczy będzie mógł jednak zrzec się tych pieniędzy i zdecydować, aby zostały przekazane na konkretny cel społeczny lub by pozostały w budżecie miasta.
Proponowane rozwiązania mają obniżyć koszty w porównaniu z dotychczasowymi dietami aż o 80%. Przykładowo w mieście o wielkości do 100 tys. mieszkańców, wybieranych jest obecnie 23 radnych i każdy z nich może otrzymać 1987,27 zł diety miesięcznie. Tak więc wszyscy przez cały rok kosztują miasto prawie 550 tys. zł. Po zmianach wydatki te mają wynieść ok. 110 tys. zł rocznie, czyli niecałe 2 tys. zł miesięcznie na jeden głos w radzie.
Partia lub samorząd
Projekt nowelizacji ustawy o samorządach pana Rozsądnego, przewiduje też całkowity zakaz udziału w komitecie wyborczym osób należących do jakiejkolwiek partii politycznej.
Rozdział przynależności partyjnej i od samorządu, ma pozwolić na zajęcie się sprawami swojego miasta, gminy i korzyściami płynących na rzecz mieszkańców. W chwili obecnej zbyt duża ilość radnych wykorzystuje swoje samorządowe stanowiska do budowania własnej kariery partyjnej. Po zmianach trzeba będzie dokonać wyboru.
Radny online
Obecnie dosyć często zdarza się, że radny utrzymuje słabą więź z mieszkańcami i organizacjami ich reprezentującymi. Nowa propozycja zawiera udostępnienie komitetom wyborczym platformy radny online, na której będzie można utrzymywać kontakt z wszystkimi mieszkańcami danego miasta, zarejestrowanymi z imienia i nazwiska.
Platforma ta umożliwi składanie oddolnych propozycji mieszkańców, udział w sondach i komentowanie bieżących spraw. Propozycja powyższych zmian ma objąć wszystkie jednostki samorządu terytorialnego, także sejmiki województw.
Wpis ten został napisany przeze mnie w 2017 roku dla mojej dawnej stronki Brukowiec pl
Nie lubię brukowców, plotek, sensacyjek i wchodzenia ludziom do ich prywatnego życia. Zazwyczaj staram się skupiać na tym, co prawdziwe, istotne, zrównoważone. Nie lubię brukowców, ale nie przepadam też za skrajnościami i negatywnymi odczuciami. Przekaz tabloidalny otacza nas coraz bardziej. Trudno przed nim uciec. Dlatego postanowiłem sam stworzyć brukowiec, który będę w stanie zaakceptować.
Brukowiec pl to była dla mnie forma auto-terapii prowadzonej pomiędzy próbą tabloidyzacji i konsumpcjonizmu naszego życia codziennego a napięciem wywieranym przez propagandystów partyjno – medialnych lub przez własne, poważne przemyślenia. To odskocznia od tego, co refleksyjne w świat zmyślony lub wymarzony. Proszę nie nastawiać się w tym wpisie na rzetelne opisy aktualnej rzeczywistości 🙂
Dodaj komentarz